środa, 6 sierpnia 2014

Na wakacyjny czas pomysłów kilka.

Mija 3 tygodnie od kiedy wróciłam z oazy w Bańskiej Wyżnej. Był to dobry, intensywnie spędzony czas z Bogiem i drugim człowiekiem. I choć czasem nie było łatwo, to starałam się, by to wszystko, co robię, było na Bożą chwałę, by On działał. Można by pisać bardzo długo o tych rekolekcjach, ale jest jeszcze wiele rzeczy, o których chciałabym tu wspomnieć. Wyjazd się zakończył, a wakacje trwają nadal i nie wiem jak Ty, ale ja mam całkiem sporo czasu, który można w różny sposób zagospodarować. Po raz kolejny stwierdziłam, że spanie, jedzenie, komputer, telewizor, spanie.. to średni pomysł na spędzanie wakacji. Dlatego poniżej przedstawiam kilka propozycji, które być może zainspirują Was do zrobienia czegoś ze swoim wakacyjnym czasem.

1. Posprzątaj. Tak, to banalne, ale warto. Uśmiech mamy, gdy widzi powieszone pranie czy odkurzony dywan.. a przecież wcale nie prosiła, byś to zrobił ;) Idąc dalej w domowe obowiązki można też się pokusić np. o ugotowanie obiadu.. Ogólnie zrobienie czegoś w domu - dla domu i rodziny - polecam!

2. Czytaj. Skończyłam dziś (zaczętą wczoraj) książkę "Bóg znalazł mnie na ulicy" Henryka
Krzoska. Niesamowite świadectwo człowieka, który w sumie 7 lat przebywał w więzieniu, był bezdomnym alkoholikiem, kradł, niejednokrotnie próbował popełnić samobójstwo.. Może wydać Ci się to dziwne, ale gdy człowiek ten zaufał Bogu, jego życie zaczęło się układać - spotkał na swej drodze ludzi, którzy mu pomogli, On sam starał się dobrze wykonywać nową pracę, modlił się. Jego przemiana sprawiła, że sam zaczął dawać świadectwo, co było impulsem do zmiany swojego życia kolejnych osób. I tak z człowieka, który można powiedzieć trafił na dno ludzkiego życia stał się przykładem na to, że Bóg jest i działa cały czas i że jeśli chcemy żyć z Nim, to będzie dobrze :)
3. Ćwicz. W-f na studiach już mi się skończył, więc obiecałam sobie, że nie może być tak, że przestanę całkiem ćwiczyć, choć przyznam - nie chce mi się. Nie raz słyszałam o Ewie Chodakowskiej - "trenerce wszystkich Polek" i stwierdziłam, że co mi szkodzi spróbować. Znalazłam program "Skalpel" i wzięłam się do roboty. Ćwiczenia były dosyć męczące, jednak nie poddałam się, a przez cały dzień miałam jakoś więcej energii, nie chciało mi się spać. Zakwasy na drugi dzień były tym, czego się spodziewałam, ale uparłam się, że będę ćwiczyć - dla kondycji i mięśni brzucha. Ćwiczenia są zróżnicowane, więc się nie nudzą, a dopowiedzenia Ewy "dasz radę", "wytrzymaj jeszcze trochę", choć są tylko słowami z filmiku, jakoś dodają motywacji, żeby dotrwać do końca.
4. Skacz, tańcz. Jednym z prezentów, jakie otrzymałam na niedawno przeżywane urodziny była mata do tańczenia. Miałam już okazję na takiej skakać kilka razy, więc bardzo się ucieszyłam z prezentu. Zabawa polega na tym, że wybieramy piosenkę, poziom i widząc pojawiające się na ekranie strzałki musimy w odpowiednim momencie wcisnąć daną strzałkę na macie. Proste? Żeby się tego dowiedzieć, trzeba spróbować. Zabawa daje wiele radości szczególnie, gdy jesteśmy w posiadaniu drugiej maty i skaczemy jednocześnie w 2 osoby. Mogą skakać dorośli, dzieci i młodzież. Każdy kto ma trochę siły, by się poruszać ;) Tutaj można zobaczyć jak to mniej więcej wygląda https://www.youtube.com/watch?v=NiKSe1gbL60, ale wierzcie mi patrzenie, a skakanie samemu to całkiem inna bajka i o wiele więcej frajdy!
5. Twórz, maluj, składaj. Lubię wszelkie prace plastyczne oraz wykonywanie prezentów ręcznie, więc jednym z podarunków, jaki ostatnio wykonałam, był taki oto kwiat.
3 kartki żółte, jedna zielona i możesz brać się do składania ;) Jak zrobić kwiat? Tutorial krok, po kroku: https://www.youtube.com/watch?v=cHdVZhZ_nsY
Listek: http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-zrobic-liscia-z-papieru

6. Ucz się. Ale co to za rozrywka w wakacje? Nie chodzi mi o wkuwanie dat, czy definicji, ale o przyjemny sposób uczenia się słówek w obcym języku. Kiedyś trafiłam na stronę https://babadum.com/, do której często wracam tak dla przyjemności, z myślą "jak już siedzę przy tym komputerze, to może chociaż coś się doedukuję". Jest dostępnych kilka opcji nauki. Kliknięcie na obrazek, który przedstawia wyświetlone/usłyszane słówko, ułożenie słowa z rozsypanki literowej czy wybranie odpowiedniego z 4 propozycji. Można też wybrać opcję "mix", gdzie wymieszane są wszystkie typy gier. Po wybraniu odpowiedzi program pokazuje czy Twoja odpowiedź jest poprawna i wskazuje właściwą. Dobre odpowiedzi są premiowane punktami (od 1-6), za złą -1 punkt. Słówka na różnym poziomie i z różnych kategorii. Gra jest całkiem przyjemna, kolorowa. Zachęcam do przetestowania ;)
7. Piecz, gotuj. Od kilku dni mijałam leżące w kuchni buraki. Przypomniałam sobie, że jadłam kiedyś ciasto z buraków i w tej samej chwili postanowiłam zrobić podobne. Cały urok ciasta polega na tym, że przy częstowaniu najlepiej spytać smakoszy "Jak myślisz, z czego jest to ciasto?". Ciężko znaleźć osobę, której udałoby się odgadnąć zagadkę. Nikt nie wierzy, że można zrobić ciasto z buraków ;)
Niestety nie zrobiłam zdjęcia ciasta, które udało mi się upiec, ale znalazłam w internecie takie, które wygląda całkiem podobnie:
Żródło: http://kucharzenie.files.wordpress.com/2011/11/img_7394-1.jpg
Jeśli chodzi o przepis wzorowałam się na przepisie ze strony smaker.pl, bo wydał mi się najłatwiejszy, a z przeliczeniem na szklanki i poprawkami wygląda następująco:  

Czekoladowe ciasto z buraków
Składniki:
380 g ugotowanych i obranych wcześniej buraków
1,5szklanki oleju
5 jajek
1,75 szklanki mąki pszennej
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
11 łyżek kakao
2 szklanki cukru
Sposób wykonania:
1.       Obrane buraki zetrzeć na tarce o najmniejszych oczkach, następnie zblendować. Do buraczków dodawać małym strumieniem olej i miksować już zwykłym mikserem, po skończeniu oleju wbijać po kolei jajka i dalej miksować.
W drugiej misce dokładnie wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, kakao, cukier, sól.
Wszystkie składniki suche i mokre połączyć ze sobą za pomocą łyżki.
2.       Dobrze wymieszane ciasto wylać keksówki/tortownicy.
3.       Piec ok. 60 minut w 180-200st.

Co poza tym?
Wysypiaj się.
Śpiewaj.
Graj na instrumencie.
Pomódl się.
Naucz się układu tanecznego.
Napisz list.
Napisz wiersz, wierszyk, piosenkę.
Zjedz jabłko ;)
Obejrzyj dobry film.
Rysuj.
Zrób nową fryzurę.
Przerób ciuchy.
Graj w planszówki.

Lub?
Wyjdź z domu i...
Biegaj.
Idź na spacer.
Pojeździj na rowerze, rolkach, hulajnodze.
Idź na piknik.
Graj w kosza, siatkę, nogę.
Popływaj kajakiem.
Popatrz na gwiazdy.
Spotkaj się z kimś.
Nagraj film.
Zrób zdjęcie, dwa, ewentualnie całą sesję. 
Spełnij swoje marzenie.
Idź na zakupy.
Graj w kręgle.
Skacz na skakance.
Pobujaj się na huśtawce.
Idź do kina, teatru.

 Zrób coś, co chciałeś zrobić już od dawna, ale zawsze mówiłeś, że nie masz czasu.

Mam nadzieję, że te kilkanaście pomysłów pomoże Ci w tworzeniu własnych, oryginalnych sposobów na spędzanie wolnego czasu. Powodzenia!