czwartek, 26 listopada 2015

Ej, Ty masz takie fajne życie, też tak chcę!

- O czym myślisz?
- O życiu.
Tak często odpowiadam na zadane mi pytanie.
A Ty myślisz czasem o swoim życiu? Jakie ono jest? Jakie chciałbyś, żeby było? 
W mojej głowie zrodziło się ostatnio sporo refleksji na ten temat, którymi pragnę się z Tobą podzielić.
O czym myślę, gdy do głowy przychodzi mi hasło "moje życie"?
Myślę o ludziach, których mam wokół siebie: tych, których mam na co dzień i tych, którzy są 100 km dalej. Myślę o tych, którzy w niewyjaśniony sposób pojawiają się nagle wtedy, kiedy trzeba. Myślę o tych, za którymi tęsknię, choć nie widzimy się zaledwie kilka dni.
Myślę o swoich studiach, na których zdobywam wiedzę, nieraz dobrze się bawiąc.
Myślę też o swojej codzienności. O tym, że mam ciepło, mam co jeść i w co się ubrać. Myślę o tym, że super jest zjeść naleśniki z nutellą czy wypić owocową herbatę. Przyjemnie jest schować się pod kocem i obejrzeć film albo pójść na bal i poczuć się jak księżniczka.
Myślę o tym, co mnie ukształtowało, o wartościach, o wierze, o oazie, o wychowaniu.
Myślę o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. A szczególnie o przyszłości.
Myślę o tym, że moje życie jest wspaniałe. Nie znaczy to, że nie ma w nim smutków, trudności ani stresu. Te staram się przyjmować ze spokojem i mimo wszystko szukać pozytywów.

Niedawno usłyszałam takie słowa "Ej, Ty masz takie fajne życie, też tak chcę!". Urzekło mnie to stwierdzenie. Nie chodzi mi o to, by się chwalić, ale o to, by docenić swoje życie takim jakie ono jest i dążyć do tego, by wciąż było co raz lepsze. Czasem wystarczy zrobić maleńki krok, by zacząć być choć trochę bardziej szczęśliwym.