środa, 14 sierpnia 2013

A może by tak upiec coś..na niebiesko?

Tak jak wspominałam w poprzednim poście, rozpoczęłam kuchenne eksperymenty. W wyniku jednego z nich powstał torcik z niebieską galaretką. Polowałam na ten kolor już od dłuższego czasu i udało się :) Muszę przyznać, że dość ciekawie wygląda i pysznie smakuje.
Torcik zrobiłam z przepisu ze strony http://www.czekolada-utkane.pl/
Świadomie, a czasem całkiem przypadkiem nie do końca trzymałam się przepisu, ale summa summarum wyszło nieźle ;)
Co jak co, ale muzyczny element musiał się pojawić ;)

Zachęcam Was do stawiania sobie i podejmowania kuchennych wyzwań. Dlaczego?
- umiejętność gotowania jest niezwykle przydatna w życiu
- mamy satysfakcję, że zrobiliśmy coś sami, a jeżeli da się to zjeść to nawet podwójną ;)
- jeśli poczęstujemy kogoś własnoręcznie zrobionym ciastem, a nie takim kupionym w sklepie, potrójną :)
- można nauczyć się czegoś nowego
- jest to sposób na spędzanie czasu. Szczególnie polecam dla tych, którzy twierdzą, że nudzą się w wakacje.

Sama nie jestem jakąś wielką pasjonatką gotowania czy pieczenia, ale jednak jak zrobi się coś samemu i wyjdzie całkiem nieźle, satysfakcja jest naprawdę wielka :)
Kar.

1 komentarz: